Aktualności
|
:: Koszykówka - ME: Porażka na zakończenie fazy grupowej |
Biało-Czerwoni twardo walczyli z Belgią. Ostatecznie rywale byli lepsi o włos - zwyciężyli 70:69. Wynik nie zmienia niczego w kontekście sytuacji w grupie - KoszKadra awansowała z drugiej pozycji.
Reprezentacja Polski miała zapewniony awans, ale wszyscy chcieli pożegnać się z kibicami w Spodku w ładnym stylu. Belgowie mieli w planach popsucie humorów Biało-Czerwonych.
Cały mecz był rwany. Na dwie minuty przed końcem Jordan Loyd dołożył trafienie za dwa (69:68). Obie ekipy na zmianę próbowały zmienić rezultat, ale piłka nie znajdowała drogi do kosza. Niestety - impas na trzy sekundy przed końcem przełamał Emmanuel Lecomte (70:69). Reprezentacja Polski chciała odpowiedzieć, ale Belgowie umiejętnie nacisnęli. Kamil Łączyński spróbował zza łuku, ale nie trafił - dobitka Dominika Olejniczaka była natomiast sekundę spóźniona.
Najważniejsze numery były znane jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Trzy zwycięstwa w czterech spotkaniach i korzystny układ innych pojedynków sprawiły, że KoszKadra miała zapewniony awans do 1/8 z drugiego miejsca. Oczywiście wszyscy chcieli zwyciężyć, co dobitnie pokazała trzecia kwarta. Biało-Czerwoni rzucili się w pogoń, odrobili straty dzięki hartowi ducha i wrócili do walki o wygraną w swoim stylu. Dziś drużynie najbardziej brakowało skuteczności. Do tego meczu KoszKadra trafiała blisko 49% wszystkich rzutów, co było najlepszym wynikiem drużyny na EuroBaskecie w ciągu ostatnich 30 lat. Dziś licznik zatrzymał się na 38%. Takie pojedynki czasem się zdarzają - nie pozostaje nic innego, niż zamknąć ten rozdział i patrzeć do przodu.
Mateusz Ponitka był bardzo blisko double-double. Skończył starcie z 16 punktami, dziewięcioma zbiórkami i pięcioma asystami. Trafił 9/11 z linii - przewinienia wymuszał głównie w trzeciej kwarcie. Rywale nie mogli go zatrzymać w żaden sposób, więc musieli faulować. W drugiej połowie kapitan popisał się ładnym wsadem. Michał Sokołowski również bardzo pomógł drużynie po przerwie. Po tym, jak został niesportowo sfaulowany, trafił cztery ważne rzuty wolne. Do 12 oczek dodał dziś dwie zbiórki, asystę i przechwyt. Dominik Olejniczak również zanotował 12 punktów. Dołożył osiem zbiórek, trzy asysty, dwa bloki i przechwyt. Był skuteczny bliżej obręczy, a kilka razy widowiskowo poleciał nad nią. Aleksander Balcerowski skończył z 10 oczkami, pięcioma zbiórkami i przechwytem. Zaliczył bardzo mocne wejście w mecz. Najwięcej asyst (sześć) rozdał Andrzej Pluta.
KoszKadra leci do Rygi. W niedzielę 7 września o godz. 11:00 reprezentacja Polski powalczy z Bośnią i Hercegowiną o ćwierćfinał.
Terminarz spotkań reprezentacji Polski podczas EuroBasketu 2025:
niedziela 7.09 o godz. 11:00 | 1/8 finału | Polska - Bośnia i Hercegowina
Polska - Belgia 69:70 (17:16, 16:23, 25:19, 11:12)
Sędziowie: Andris Aunkrogers (Łotwa), Kerem Baki (Turcja), Zafer Yilmaz (Turcja).
Polska: Mateusz Ponitka (16), Michał Sokołowski (12), Dominik Olejniczak (12), Aleksander Balcerowski (10), Jordan Loyd (7), Andrzej Pluta (5), Michał Michalak (5), Kamil Łączyński (2), Tomasz Gielo, Przemysław Żołnierewicz.
Belgia: Emmanuel Lecomte (19), Hans Vanwijn (10), Andy van Vliet (9), Siebe Ledegen (8), Jean-Marc Mwema (6), Ismael Bako (6), Loic Schwartz (4), Kevin Tumba (4), Niels Van Den Eynde (4), Joppe Mennes, Mamadou Guisse.
Tabela grupy "D" - po 5. kolejce:(mecze)(wygrane)(przegrane)(małe punkty)(bilans małych punktów)[mała tabela] 1. Francja (5)(4)(1)(461-391)(+70) 2. POLSKA (5)(3)(2)(400-387)(+13)[+10+2=12] 3. Słowenia (5)(3)(2)(469-452)(+17)[-10+10=0] 4. Izrael (5)(3)(2)(417-401)(+16)[-2-10=-12] ---- 5. Belgia (5)(2)(3)(363-403)(-40) 6. Islandia (5)(0)(5)(363-439)(-76)
Mecze 5. kolejki grupy "D": Francja - Islandia 114:74 (36:9, 30:25, 24:12, 24:28) Izrael - Słowenia 96:106 (22:26, 21:30, 22:23, 31:27) POLSKA - Belgia 69:70 (17:16, 16:23, 25:19, 11:12)
źródło: PZKosz |
Dodał: bubu 04.09.2025 |
komentarze [0] |
[skomentuj] [wróć do newsów]
|
Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza. [skomentuj] |
|
|
Reklama
|
|
Wydarzenie Weekendu
|

W ten weekend zapraszamy na jeden z najciekawszych, a może i najlepszych pod względem sportowych rywalizacji między dwoma klubami. Otóż w sobotę, nietypowo, bo o godzinie 16:15 FC Barcelona podejmie Real Madryt.
Mecz zapowiada się bardzo ekscytująca. Będzie można go w całości oglądać na żywo przez Internet, w także Full HD.
 |
|
Facebook
|
|
|
|
Reklama
|
|
|
|