Aktualności
|
:: Żużel - SEC: Triumf Patryka Dudka, Kacper Woryna trzeci w Bydgoszczy |
Do finałowego biegu inauguracyjnego turnieju cyklu Tauron SEC 2025 awansowało aż trzech Polaków. Na podium stanęło ostatecznie dwóch. Triumf odniósł główny faworyt - Patryk Dudek. Wraz z trzecim Kacprem Woryną wywożą z Bydgoszczy najwięcej punktów.
Warunki atmosferyczne jak na tę porę roku niemiło zaskakują nie tylko plażowiczów, ale także żużlowców. W tym tygodniu doszło już do wielokrotnych przełożeń zawodów w naszym kraju i takie też zagrożenie dotyczyło inauguracyjnego turnieju Indywidualnych Mistrzostw Europy. Organizatorzy w czwartek rozłożyli więc profilaktycznie plandekę, którą ściągnęli na niewiele ponad dwie godziny przed rozpoczęciem ścigania w ramach Tauron SEC.
Nawierzchnia zachowywała się bardzo dobrze, a mżawki, jakie występowały już w trakcie trwania imprezy, nie komplikowały życia. Zawody mogły więc być przeprowadzane bez przerw wynikających z kapryśnej aury. Przy czym frekwencja na Stadionie Miejskim im. Marszałka Józefa Piłsudskiego nie dopisała, a i samo ściganie nie było specjalnie pasjonujące.
Wiele było takich wyścigów, że wszystko, co najciekawsze mieliśmy najdalej do drugiego łuku pierwszego okrążenia. I kiedy już udawało się wyskakiwać na czołowe lokaty po dobrym rozegraniu pierwszego łuku i przeciwległej prostej, kluczem do sukcesu była rozwaga, spokój i trzymanie się odpowiedniej linii jazdy. Wówczas nawet jakiekolwiek ataki rywali będących z tyłu paliły na panewce. Owal nie pozwalał na harce, jak zwykle to bywa przy ulicy Sportowej.
W obsadzie mieliśmy aż pięciu Polaków (a byłoby sześciu, gdyby z powodu kontuzji nie wypadł Piotr Pawlicki), którzy w zdecydowanej większości dobrze rozpoczęli sobotnie zmagania. Niestety, w biegu piątym pechowy upadek zaliczył Przemysław Pawlicki. Nie było winnego, to była sytuacja jakich sporo w pierwszym łuku. Najstarszy z "Biało-Czerwonych", który zaczął od wygranej, uskarżał się na ból obojczyka i musiał wycofać się z rywalizacji.
Pozostali nasi reprezentanci unikali wpadek. Po dwóch seriach można było stwierdzić, że szybki jest Mateusz Cierniak, bezkompromisowy Kacper Woryna, a podrażnieni brakiem wygranych Patryk Dudek i Szymon Woźniak. I ci dwaj ostatni w trzeciej serii pokazali, że również zamierzają zawalczyć w Bydgoszczy o coś dużego. Po świetnym starcie i perfekcyjnym zachowaniu na pierwszym łuku uciekli do przodu i bezapelacyjnie zwyciężyli.
Po dwunastu wyścigach liderem tabeli był Woryna, którego pokonał tylko Michael Jepsen Jensen. Straty w wyniku zanotowania zera poniósł za to Cierniak. Pokazywało to, że walka jest wyrównana i że każde "oczko" niezwykle istotne, aby myśleć przynajmniej o awansie do biegu barażowego. O to musiał martwić się dość niemrawy Leon Madsen pozostający z początku w cieniu nie tylko wspomnianego "Liglada", ale też pozostałych rodaków, czyli szarpiących w polu Frederika Jakobsena i Rasmusa Jensena.
Siedmiokrotny medalista Tauron SEC po czwartym miejscu na początek potem był już wyraźnie szybszy, ale nie potrafił znajdywać sposobu na rywali. Zbierał "dwójki", których do końca czwartej serii miał trzy. Ta ostatnia nastąpiła po najlepszym pojedynku na dystansie w całej imprezie. Madsen i Jepsen Jensen stworzyli żużlowy spektakl, tasując się na dystansie.
Drugi z Duńczyków dzięki wygranej był blisko bezpośredniego awansu do finału. Tak jak jadący już w trybie "sezon 2025" Dudek miał w dorobku 9 punktów. Obydwaj byli za plecami liderującego Woryny. W tym momencie zaczęły zmieniać się trochę warunki, ponieważ piąta seria rundy zasadniczej odbywała się przy padającym deszczu, który o sobie przypomniał.
Nie to było jednak powodem bardzo niebezpiecznego upadku, który skutkował drugą kontuzją w sobotnie popołudnie nad Brdą. Na pierwszym łuku po starcie gonitwy osiemnastej zabrakło miejsca dla Jakobsena i Nazara Parnickiego. Drugiemu z nich na szczęście nic się nie stało, za to pierwszy był niezdolny do jazdy w powtórce. Dobrze radzący sobie w tym turnieju Duńczyk udał się w karetce do szpitala.
Po dwudziestu wyścigach w finale byli już fruwający wręcz po 348-metrowym torze Woryna oraz Dudek, który musiał wygrać w ostatniej próbie po tym, jak wcześniej pełną pulę zgarnął Jepsen Jensen. 33-latek po perfekcyjnym starcie i założeniu Woźniaka pognał do mety po finał. Zawodnik miejscowej Polonii wskoczył natomiast do barażu wraz z Duńczykiem, a ponadto niezwykle solidnymi Andrzejem Lebiediewiem i Dimitrim Berge. Ostatecznie słabsza druga połowa zmagań odebrała szansę na walkę w głównej części Cierniakowi.
Bardzo słaby wyjazd spod taśmy pozbawił także Jepsena Jensena możliwości walki o awans z barażu. Duńczyk został z tyłu i wraz z Berge odpadli, docierając do mety sporo metrów za jadącym z "dziką kartą" Woźniakiem i Lebiediewem. To oznaczało, że w decydującym biegu dnia wystartuje aż trzech Polaków (trzeci raz w historii Tauron SEC po Guestrow w 2021 i Łodzi w 2022) oraz na dokładkę broniący w tym roku tytułu mistrzowskiego Łotysz.
Finał był rozgrywany na dwa razy. W pierwszym podejściu uślizg z własnej winy na wjeździe w drugi łuk premierowego kółka zanotował Woźniak, po czym został wykluczony. Wściekły był Lebiediew, który zaskoczył chwilę wcześniej polski tercet i już mknął po zwycięstwo. W powtórce sprawy nie pokpił Dudek, uciekając rywalom zaraz po starcie. Dzięki temu odniósł pierwszą w karierze turniejową wygraną w karierze w europejskim cyklu. A wraz z Woryną wyjadą z Bydgoszczy z największą liczbą punktów do klasyfikacji całych mistrzostw.
Wyniki 1. finału Tauron SEC:
1. Patryk Dudek (Polska) - 15 (2,1,3,3,3,3) - 1. miejsce w finale 2. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 12+2 (2,3,d,2,3,2) - 2. miejsce w finale 3. Kacper Woryna (Polska) - 15 (3,2,3,3,3,1) - 3. miejsce w finale 4. Szymon Woźniak (Polska) - 10+3 (1,1,3,3,2,w) - wykluczenie w finale 5. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 12+0 (1,3,2,3,3) 6. Dimitri Berge (Francja) - 9+1 (3,1,2,2,1) 7. Mateusz Cierniak (Polska) - 8 (2,3,0,2,1) 8. Leon Madsen (Dania) - 8 (0,2,2,2,2) 9. Nazar Parnicki (Ukraina) - 7 (0,2,3,0,2) 10. Frederik Jakobsen (Dania) - 7 (3,2,2,0,u/-) 11. Rasmus Jensen (Dania) - 7 (2,3,1,1,0) 12. Tom Brennan (Wielka Brytania) - 6 (1,1,1,1,2) 13. Przemysław Pawlicki (Polska) - 3 (3,u/-,-,-,-) 14. Marko Lewiszyn (Ukraina) - 3 (0,0,1,1,1) 15. Timo Lahti (Szwecja) - 2 (1,0,1,0,0) 16. Vaclav Milik (Czechy) - 1 (0,0,0,0,1) 17. Robert Chmiel (Polska) - 1 (0,1,0) 18. Emil Maroszek (Polska) - 0 (0,0)
Bieg po biegu: 1. (63,65) Pawlicki, Jensen, Lahti, Milik 2. (62,21) Jakobsen, Cierniak, Woźniak, Madsen 3. (61,91) Berge, Lebiediew, Jepsen Jensen, Lewiszyn 4. (61,96) Woryna, Dudek, Brennan, Parnicki 5. (61,96) Jepsen Jensen, Woryna, Woźniak, Chmiel (Pawlicki - u/-) 6. (62,63) Lebiediew, Madsen, Dudek, Milik 7. (63,07) Jensen, Jakobsen, Brennan, Lewiszyn 8. (63,70) Cierniak, Parnicki, Berge, Lahti 9. (62,33) Parnicki, Madsen, Lewiszyn, Maroszek 10. (62,15) Woźniak, Berge, Brennan, Milik 11. (62,23) Dudek, Jepsen Jensen, Jensen, Cierniak 12. (63,20) Woryna, Jakobsen, Lahti, Lebiediew (d/3) 13. (62,58) Dudek, Berge, Chmiel, Jakobsen 14. (62,86) Woryna, Cierniak, Lewiszyn, Milik 15. (63,03) Woźniak, Lebiediew, Jensen, Parnicki 16. (63,19) Jepsen Jensen, Madsen, Brennan, Lahti 17. (xx,xx) Lebiediew, Brennan, Cierniak, Maroszek 18. (64,35) Jepsen Jensen, Parnicki, Milik, Chmiel (Jakobsen - u/-) 19. (63,34) Woryna, Madsen, Berge, Jensen 20. (63,29) Dudek, Woźniak, Lewiszyn, Lahti
Baraż: 21. (62,33) Woźniak, Lebiediew, Berge, Jepsen Jensen
Finał: 22. (62,66) Dudek, Lebiediew, Woryna, Woźniak (w/u)
źródło: SportoweFakty.wp.pl |
Dodał: bubu 13.07.2025 |
komentarze [0] |
[skomentuj] [wróć do newsów]
|
Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza. [skomentuj] |
|
|
Reklama
|
|
Wydarzenie Weekendu
|

W ten weekend zapraszamy na jeden z najciekawszych, a może i najlepszych pod względem sportowych rywalizacji między dwoma klubami. Otóż w sobotę, nietypowo, bo o godzinie 16:15 FC Barcelona podejmie Real Madryt.
Mecz zapowiada się bardzo ekscytująca. Będzie można go w całości oglądać na żywo przez Internet, w także Full HD.
 |
|
Facebook
|
|
|
|
Reklama
|
|
|
|