Aktualności
|
:: Lekkoatletyka - DME: Polska ze srebrnym medalem |
Reprezentacja Polski po raz drugi z rzędu zdobyła srebrny medal lekkoatletycznych Drużynowych Mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni spisali się powyżej oczekiwań, wygrywając walkę z mocnymi ekipami Holandii, Niemiec i Wielkiej Brytanii.
Przed ostatnim dniem Drużynowych Mistrzostw Europy cel dla Polaków był prosty - utrzymać miejsce na podium. Biało-Czerwoni zajmowali trzecie miejsce, jednak z bardzo niewielką przewagą nad Holandią i Wielką Brytanią.
I małe różnice między reprezentacjami utrzymywały się do samego końca rywalizacji. I nie dość, że nasi lekkoatleci utrzymali miejsce w "3", to jeszcze poprawili lokatę!
W niedzielę nie zabrakło udanych występów naszych lekkoatletów. Kto dał Polsce najwięcej punktów?
Wprawdzie Maria Andrejczyk nie była zadowolona ze swoich rzutów, ale uzyskała najlepszy wynik w sezonie (60,42 m), co dało jej drugie miejsce i 15 pkt dla Biało-Czerwonych.
Świetnie zaprezentowała się Maria Żodzik. Nasza skoczkini wzwyż przegrała jedynie z wybitną rekordzistką świata Jarosławą Mahuczich - Polka zakończyła konkurs ze świetnym wynikiem 1,97 m, najlepszym w swojej karierze uzyskanym na otwartym stadionie.
Powyżej oczekiwań spisał się za to Igor Bogaczyński, który w łącznej klasyfikacji zajął świetne czwarte miejsce w biegu na 200 metrów, zdecydowanie poprawiając rekord życiowy (20,37 s). Duże powody do zadowolenia dała nam także Klaudia Kazimierska, czwarta w biegu na 1500 metrów.
W pchnięciu kulą trzecie miejsce, zgodne z oczekiwaniami, zajął Konrad Bukowiecki, który w najlepszej próbie uzyskał 20,55 m.
Pozytywną niespodziankę sprawił Filip Rak, który w trudnym i ciasnym biegu na 1500 m wykazał się dużą mądrością i zajął świetną trzecią pozycję (3:40,14 s)!
Ogromne emocje zapewniła nam także Kinga Królik, która przez długą część dystansu 3000 m z przeszkodami biegła w czołówce. Na ostatnim okrążeniu Polka potknęła się na ostatnim płotku, jednak dzięki determinacji wyprzedziła dwie rywalki i finiszowała na trzecim miejscu (9:49,80 s).
Na słowa uznania zasłużył także Kamil Herzyk na dystansie 5000 metrów. W debiucie na międzynarodowej imprezie 21-latek pobiegł bardzo odważnie i w nagrodę zakończył rywalizację na siódmym miejscu.
Przed ostatnią, 37. konkurencją DME, czyli sztafetą mieszaną 4x400 metrów, Polacy mieli 2,5 punktu przewagi nad Niemcami. Zadanie było więc proste - przybiec na metę przed naszymi zachodnimi sąsiadami. I to się udało - Maksymilian Szwed, Justyna Święty-Ersetic, Daniel Sołtysiak i Natalia Bukowiecka wygrali cały bieg!
Kapitalnie spisała się zwłaszcza ta ostatnia, odrabiając na ostatnim okrążeniu dużą stratę do Brytyjek i Włoszek. Polacy uzyskali znakomity czas 3:09,43 s - to nowy rekord Polski i rekord DME. To przypieczętowało srebrny medal dla Biało-Czerwonych!
Podobnie jak dwa lata temu w Chorzowie, zdecydowanie najlepsi w klasyfikacji generalnej okazali się Włosi.
Dla reprezentacji Polski to siódme miejsce na podium w krótkiej historii Drużynowych Mistrzostw Europy.
źródło: SportoweFakty.wp.pl |
Dodał: bubu 29.06.2025 |
komentarze [0] |
[skomentuj] [wróć do newsów]
|
Do tego newsa nie dodano jeszcze żadnego komentarza. [skomentuj] |
|
|
Reklama
|
|
Wydarzenie Weekendu
|

W ten weekend zapraszamy na jeden z najciekawszych, a może i najlepszych pod względem sportowych rywalizacji między dwoma klubami. Otóż w sobotę, nietypowo, bo o godzinie 16:15 FC Barcelona podejmie Real Madryt.
Mecz zapowiada się bardzo ekscytująca. Będzie można go w całości oglądać na żywo przez Internet, w także Full HD.
 |
|
Facebook
|
|
|
|
Reklama
|
|
|
|